ZROBILI TO W POLSCE

Kacper Nowicki

Inżynier i twórca jednego z najbardziej zaawansowanych robotycznych start-upów w Europie

Nomagic

POZNAJ

Historia Kacpra Nowickiego to opowieść o drodze od fizyki wysokich energii po roboty, które zmieniają oblicze logistyki. Urodzony w 1969 roku w Warszawie, ukończył Uniwersytet Warszawski i już na początku lat 90. dał się poznać jako pionier – razem z kolegami uruchomił pierwszy polski serwer WWW.

Potem wyruszył do Doliny Krzemowej, gdzie współtworzył Zambeel – start-up, który pozyskał 65 mln dolarów od inwestorów, ale ostatecznie upadł. To doświadczenie, jak sam mówi, nauczyło go, jak ważne są odpowiednie osoby na kluczowych stanowiskach i jak trudne bywa budowanie firmy od zera.

Po powrocie do Polski spędził osiem lat w Google’u, gdzie rozwijał biura inżynieryjne w Krakowie i Warszawie. Był liderem, który potrafił zarządzać jednymi z najzdolniejszych umysłów w branży. Z Google wyniósł nie tylko wiedzę, lecz także sposób myślenia – o innowacyjności, eksperymentowaniu i elastyczności w pracy. Sam przyznaje, że do dziś korzysta z metod i sztuczek menedżerskich, których nauczył się w Dolinie Krzemowej.

Kolejnym przystankiem było stanowisko dyrektora ds. technologii w berlińskim start-upie GoEuro (dziś Omio). A potem przyszedł czas na coś wyjątkowego – w 2017 roku, wspólnie z Markiem Cyganem i Tristanem d’Orgevalem, założył w Warszawie firmę Nomagic. To obecnie jeden z najbardziej zaawansowanych start-upów robotycznych w Europie, zasilany milionami dolarów od inwestorów.

Nomagic tworzy inteligentne roboty, które pracują w magazynach w Niemczech, Francji, Szwajcarii, Norwegii, Szwecji i Włoszech. Każdy z nich ma swoje imię – jak Richard, który zajmuje się sortowaniem i pakowaniem towarów. Dla Kacpra nie chodzi jednak tylko o technologię. Chodzi o ludzi. Roboty mają odciążać człowieka od monotonnych i ciężkich zadań, a nie zastępować jego kreatywności. „Prawdopodobieństwo, że uciekną i zawładną światem w ciągu 5–10 lat wynosi zero. Są przykręcone do podłogi” – mówi Nowicki.

Choć miał szansę na karierę w Stanach Zjednoczonych, wrócił do Polski – z wyboru. Chciał, by jego dzieci dorastały w ojczyźnie, blisko rodziny i przyjaciół. Dziś rozwija Nomagic w Warszawie, podkreślając, że Polska to doskonałe miejsce do tworzenia przełomowych technologii.

ZAINSPIRUJ SIĘ

Budowanie Zambeel, od pomysłu, szukania współzałożycieli, znajdowania inwestorów, budowania zespołu i produktu, zmieniania i poprawiania tego co i jak robiliśmy było wielką i bardzo intensywną przygodą. Skończyło się upadkiem firmy, ale doświadczenie było dla mnie niezwykle przydatne. I przez większość czasu to nie była porażka, tylko ciężka praca z fajnymi ludźmi nad bardzo ambitnym projektem.

Nauczenie się jazdy na rowerze? Bo rower daje wolność! Ale bliżej mojej pracy, to chyba różne satysfakcje związane z pisaniem programów (np: symulator gry w ruletkę na ZX Spectrum). Tworzenie oprogramowania daje pewien rodzaj wolności, wiarę że “wszystko” jest możliwe. Trzeba to tylko stworzyć

Z czasów zakładania Nomagic trochę mnie śmieszy wiara, że szybko rozwiążemy problemy tego, żeby roboty pomagały ludziom, będąc szybkie i niezawodne. To się okazało trudniejsze niż myśleliśmy. Ale optymizm jest potrzebny, żeby zaczynać!

Staram się słuchać uważnie takich opinii, korzystać z tych samych danych, wyciągać niezależne wnioski. Dlaczego coś ma się nie udać? Są prawa fizyki, które rządzą naszym światem i jak bardzo byśmy chcieli, żeby nas nie obowiązywały, to jednak one zawsze wygrywają. Czy coś się nie uda, gdyż jest wbrew tym prawom, czy jest to tylko opinia jakiejś osoby. Często się okazuje, że pomimo iż coś jest ryzykowne, to wciąż warto spróbować, bo jeżeli się uda, to zmienimy świat.